niedziela, 5 stycznia 2014

Od Enrique cd Yoka

-Och Yoka ... -szepnąłem cicho
-Tak ?-spytała przysuwając się bliżej
Czułem się tak niezręcznie ... zależało mi na niej i tak bardzo nie chcę jej skrzywdzić. I nie chcę skrzywdzić tego co zaczyna się między nami.
-Nie powiem ci "tak" ani "nie" -odparłem smutno
-Nie podobam ci sie , rozumiem -szepnęła Yoka odsuwajac się
-To nie o to chodzi. Chcę cię poznać lepiej , zależy mi na tobie -powiedziałem podnosząc jej pyszczek i patrząc w oczy
Tak bardzo bałem się ,że nie będzie dalej chciała tego ciągnąć . Znajac życie było między nami dopiero zauroczenie , pierwszy stopień do zakochania i naprawdę nie chciałem tego tak kończyć.
-Jesteś najlepszą i najpiękniejszą suczką jaką poznałem. Jeśli mnie nie odrzucisz to może będziemy kiedyś , może nawet za kilka miesięcy szceśliwie zakochani ... -powiedziałem spokojnie

< Yoka ? Aż się boje ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz