sobota, 11 stycznia 2014

Od Estery cd Soul'a , do Williama

Pytanie Soula potwornie mnie rozbolało i oburzyło.
-Nie -odparłam
-Czemu ?-spytał smutno
-Ja nic do ciebie nie czuję... liczyłam ,ze jestesmy przyjaciółmi -doparłam i uderzyłam go w pysk
Soul spojrzał na mnie smutno i uciekł. Nie znaliśmy się długo , zresztą i tak nie mielibyśmy wspólnej przeszłości - bylismy z zupełnie innych światów. Po tym krepującym zdarzeniu udałam się na basen , gdzie poznałam Williama.Wydawał mi się bardzo miły i gdy zapytał o przejście sie na spacer to od razu zgodziłam się.
-Opowiedz mi coś o sobie -poprosił
-Cóż... pochodzę stąd. Moja rodzina porzuciła mnie gdy byłam mała. I wiesz , kocham naturę -dodałam
-Serio ?
-Tak ! mogłabym przebywać ciągle w lesie. Zresztą zieleń to mój ulubiony kolor
-Zauważyłem -powiedział William i zaśmiał się
Ja także zaczęłam się smiać i przez dłuższy czas nie mogliśmy się opanowac ...


<William , Przepraszam , za brak weny ;/ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz